Wycieczka edukacyjno-krajoznawcza członków Klubu Seniora do Sandomierza – 12.12.2019 r.

12 grudnia o godzinie 6. rano grupa 45 Seniorów wyruszyła z Gromnika na wycieczkę. Docelowym punktem podroży był Sandomierz jednak po drodze zaplanowano jeszcze inne atrakcje.

Pierwszym obiektem który zwiedzali członkowie Klubu Seniora 50 + był „Mały Wawel” położona na prawym brzegu Wisły dawna rezydencja magnacka - zamek w Baranowie Sandomierskim. Ten imponujący obiekt architektury renesansowej jest jednym z najlepiej zachowanych w Europie. Wspaniałą architekturę, ukształtowaną na wzór królewskiego Wawelu w Krakowie, rezydencja zawdzięcza najprawdopodobniej włoskiemu architektowi i rzeźbiarzowi Santi Gucci'emu. Należy odnotować, że ostatnim właścicielem zamku z rodu Leszczyńskich był Rafał X, którego syn
- Stanisław Leszczyński, był królem Polski. Warta uwagi jest też informacja, że pod koniec XIX wieku w narożnej komnacie parteru urządzono secesyjną kaplicę. Została ozdobiona imponującymi witrażami Józefa Mehoffera oraz ołtarzem z wyjątkowym obrazem Jacka Malczewskiego zatytułowanym „Matka Boska Niepokalana". Po zniszczeniach dokonanych podczas wojny zamek został odbudowany
i odrestaurowany przez państwo pod kierunkiem prof. Alfreda Majewskiego. Następnie obiekt przekazano Kopalniom i Zakładom Przetwórczym Siarki „Siarkopol" w Tarnobrzegu. Wnętrza zamku dekorowane są przez Jana Chrzciciela Falconiego oraz Tylmana z Gameren. Od 1997 roku właścicielem Zespołu Zamkowo-Parkowego jest Agencja Rozwoju Przemysłu.

W zamkowych piwnicach znajdowała się wystawa pt: „Husaria. Broń wschodnia”, którą również Seniorzy zwiedzili. Prezentacja militariów z okresu od XVII do XIX wieku licząca ponad 700 eksponatów jest świadectwem dawnej potęgi państwa polskiego i posiada bardzo cenną, niekiedy wręcz unikalną wartość historyczną.

Kolejnym obiektem na trasie wycieczki były ruiny zamku „Krzyżtopór|” w Ujeździe. Spacer po imponującej budowli, która w swojej 300 letniej historii ma zaledwie 4 lata świetności zrobił wrażenie. Ciekawostką jest, że zamek został tak zaprojektowany, że miał symbolizować kalendarz, 4 baszty to ilość kwartałów, 12 sal to 12 miesięcy, 52 pokoje to liczba tygodni w roku i 365 okien symbolizuje dni w roku. Zaś w czasach świetności podobno konie w zamkowej stajni jadły z marmurowych żłobów
i przeglądały się w kryształowych lustrach. Z lotu ptaka zarys zamku przypomina dziurkę od klucza.

Ta XVII wieczna budowla swą nazwę otrzymała od umieszczonych przy bramie wjazdowej płaskorzeźb krzyża - symbol przywiązania do wiary katolickiej i toporu - herbu fundatora Krzysztofa Ossolińskiego. Potop Szwedzki przyniósł kres świetności zamku a i los nie była łaskawy dla kolejnych właścicieli. Nie udało spotkać „Białej Damy” której ponoć duch pojawia się nocą. Może jednak być to doskonały powód do ponownego odwiedzenia zamku.

Wczesnym popołudniem seniorzy dotarli do Sandomierza, tu czekała już Pani Anna – przewodnik z PTTK, z która spędziła z nami resztę dnia. Zwiedzanie Sandomierza rozpoczęło się od urokliwego rynku, znanego z serialu „Ojciec Mateusz”. Seniorzy następnie udali się do Bazyliki Katedralnej pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny - gotyckiej świątyni wzniesionej przez Fundację Kazimierza Wielkiego w latach 1360 – 1382. Jej wnętrze kryje wybitne skarby sztuki gotyckiej, renesansowej oraz barokowej. Znajdziemy tam freski bizantyjsko - ruskie jedne z czterech na terenie Polski. Na ścianach są monumentalne obrazy przedstawiające męczenników kościoła katolickiego z każdego dnia w roku. Bazylika jest głównym zabytkiem Sandomierza. Podczas zwiedzania członkowie Klubu Seniora mogli podglądać prace konserwatorskie trwające w bazylice, niestety uniemożliwiło to zwiedzanie całości świątyni.

Po spacerze płytą rynku i urokliwymi uliczkami Seniorzy zwiedzili podziemia Sandomierza. Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu to system dawnych czternasto i piętnastowiecznych piwnic, w których kupcy sandomierscy składowali towary handlowe. Obecna podziemna trasa  utworzona została przez połączenie dawnych piwnic i podziemnych składów, w części z nich udało się zachować pierwotne wątki obmurowań. Oryginalne wątki wyeksponowano w czołach komór
i specjalnie pozostawionych wnękach. W końcowym odcinku zastosowano typową obudowę górniczą na pamiątkę pracujących tu górników z Bytomia. Trasę udostępniono do zwiedzania w grudniu 1977 roku. Dla łatwiejszej orientacji zwiedzających, poszczególne komory i korytarze nazwano. Jest chodnik górniczy, korytarz straceńców, sala katowska, chodnik upadowy, komnata Haliny Krępianki czy komora pod frontonem, w sumie 34. Trasa prowadzi pod ośmioma kamienicami. Najgłębsze wyrobiska sięgają dwunastu metrów pod płytę Rynku, a długość chodników wynosi łącznie 470 metrów.

Po długim dniu Seniorzy wrócili zadowoleni i pełni wrażeń do Gromnika. W czasie podróży powrotnej autokarem nie zabrakło wspólnego śpiewania. Seniorzy dali dowód, że nie ima się ich zmęczenie.

Galeria zdjęć